Narzędzia użytkownika

Narzędzia witryny


sesjeck:kontakt

Kontakt

Jednostrzałowa sesja na bazie scenariusza z 28 numeru Gwiezdnego Pirata. Postacie są członkami oddziału Posterunku, który ma zabezpieczyć pozycje, z których wycofał się Moloch.

Z racji tego że powszechnie wiadomo jak u mnie jednostrzałówki potrafią się rozciągać to przewiduję 2-3 spotkania na ten scenariusz.

Postacie są gotowe. Gramy w konwencji thrillera/horroru i na poważnie.

System

  • System RPG: Neuroshima 1.5
  • Modyfikacje systemu/settingu/mechaniki: kolor - rtęć, postacie muszą mieć profesję wojskową, postacie muszą mieć chorobę psychiczną, brak rzutów na reputację, dodatkowe typy amunicji (AP +1PP -1 poziom ran; HP -1PP +1 poziom ran; koszt 2x, tylko pistolety i karabiny)

Terminy i info

  • Termin następnej sesji: gra zakończona
  • Miejsce następnej sesji: roll20, voice&video (wymagane słuchawki z mikrofonem, oraz webcam)
  • Regularność spotkań: nieregularne
  • Gdzie koordynowane/metoda kontaktu: lista mailowa nskontakt

Gracze i postacie

  • Mistrz gry: Cyber Killer
  • Limit graczy: 3
  • Grają:
    • 2M1R - The Eye
    • Minstrel - Paxton
    • ??? - Victoria Vettel

Sebastian „The Eye” Raven

XP: 40/1150 +1MXP

Mało kto wie, czy Sebastian Raven to twoje prawdziwe imię. Oczywiście że nie. Chociaż gdyby nawet ktokolwiek je znał, nic by mu z tego nie przyszło. Mówią na ciebie „The Eye”, gdyż z tyłu ogolonej na łyso głowy masz tatuaż przedstawiający niemal fotorealistyczne oko. Ty jeden wiesz, jak bardzo niepokoi to ludzi, nawet gdy stoisz do nich plecami.

Twoje życie to broń i zbroja, stymulanty, amunicja. Twoje ciało to twarda jak skała fabryka mięśni. Twoje oczy to niemal kolimatory, prawie nigdy nie pudłujesz, czy to strzelasz z malutkiego rewolweru, czy ogromnego karabinu.

Sebastian Raven nie jest wysoki, ale nadrabia muskulaturą i wyszkoleniem. Całe życie w wojsku uczyniły z niego niemal idealnego żołnierza. Jego doświadczenie i umiejętności budzą szacunek u pozostałych wojskowych.

Choć gdy go zapytać, stwierdzi bez wahania, że niczego się nie boi, to jednak jest inaczej. Raven nieraz śni o pierwszym wspomnieniu w swoim życiu – był dzieckiem, był zamknięty w ciasnym pomieszczeniu, a na zewnątrz szalały płomienie – widział je przez okno swojej klitki. Potem był potworny ból, który budzi Sebastiana do dzisiaj. Całe ramiona żołnierza pokryte są bliznami od oparzeń. To wspomnienie pozostawiło po sobie strach przed zamkniętymi pomieszczeniami i przed ogniem. W obliczu tych dwóch zagrożeń serce Ravena zaczyna bić jak oszalałe, na jego czole pojawia się pot, a on rozbieganym wzrokiem szuka drogi ucieczki. Niektóre leki są w stanie załagodzić ten efekt, nic nie jest jednak w stanie całkowicie go stłumić.

  • Pochodzenie: Nie Twój zasrany interes
  • Cecha: Wszechstronność do kwadratu - Zawzięty sukinkot (raz na sesję możesz użyć charakteru zamiast wymaganego współczynnika do testu)
  • Profesja: Zabójca maszyn
  • Cecha: Słaby punkt (jeśli zdasz trudny test percepcji, MG musi zdradzić Ci słaby punkt danej maszyny i/lub niektóre jej współczynniki)
  • Choroba: Fobia (ciasne pomieszczenia i ogień)

Współczynniki:

Baza Łatwy Przec. Probl. Trudny B.Tr. Ch.Tr. Fart
Zręczność 16 18 16 14 11 8 5 1
Percepcja 14 16 14 12 9 6 3 N
Charakter 18 20 18 16 13 10 7 3
Spryt 12 14 12 10 7 4 1 N
Budowa 16 18 16 14 11 8 5 1

Umiejętności:

Walka wręcz (Zręczność)

  • Bijatyka 3

Broń strzelecka (Zręczność)

  • Pistolety 6
  • Karabiny 7

Negocjacje (Charakter)

  • Zastraszanie 4
  • Zdolności przywódcze 4

Siła woli (Charakter)

  • Odporność na ból 4
  • Niezłomność 3
  • Morale 4

Sprzęt (Spryt)

  • Maszyny ciężkie 5

Pirotechnika (Spryt)

  • Materiały wybuchowe 3

Sprawność (Budowa)

  • Kondycja 7
  • Wspinanie 4

Spostrzegawczość (Percepcja)

  • Nasłuchiwanie 3
  • Wypatrywanie 2

Sztuczki:

  • Dziś wszystko, jutro nic (postać może pracować o 320% wydajniej jeśli zda bardzo trudny test budowy, ale następnego dnia nie może wykonywać żadnej pracy)
  • Komandos (nie można Cię trafić korygowanym ani przenoszonym ogniem z broni maszynowej)
  • Niewrażliwość na lekkie rany (po otrzymaniu draśnięcia lub lekkiej rany postać automatycznie zdaje test odporności na ból)

Broń:

  • M16A1 (karabin szturmowy) (min. 12 budowy)
    • Obrażenia: C/PP1
    • Szybkostrzelność: 3
    • Zacięcia: 17+
    • Nabój: 5,56mm
    • Amunicja: 30/30 (+ dodatkowy 17/30 magazynek w plecaku)
    • Reguły: Celny (-10%), Dobra amunicja (przy samoróbkach zacięcie 15+)
  • Pięści:
    • Bonus do zręczności: brak
    • Obrażenia: sD/sL/sC

Victoria Vettel

Nazywają ciebie „Viki” albo po prostu „V”. Wielu chciałoby zapoznać się z tobą bliżej, aby cieszyć się jak najdłużej twoim towarzystwem. W tym świecie niewiele jest pięknych kobiet. Ci, którzy zdołają się do ciebie zbliżyć, mogą zobaczyć jednak, jak wiele w tobie sprytu i złośliwości. Już dawno temu nauczyłaś się, jak groźną bronią potrafi być wdzięk, i korzystasz z tego tak często, jak tylko możesz.

Masz dobre serce, ale od dzieciństwa trwoży je jedna rzecz. Zawsze bałaś się strzykawek, noży, skalpeli, wszystkiego, co kojarzyło się z medycyną. Dlatego postanowiłaś zostać sanitariuszką – miałaś nadzieję, że ten lęk minie, kiedy bliżej poznasz to, czego się boisz. Udało się tylko połowicznie. Jesteś w stanie leczyć ludzi – i czynisz to znakomicie. Jednak kiedy ktoś zbliża się do ciebie z takimi narzędziami – wciąż panikujesz, jakbyś wciąż była malutkim, przestraszonym dzieckiem.

Victoria, mimo niewielkiego wzrostu i wyglądu chuderlaka, to dziewczyna o nieprzeciętnej inteligencji i zręczności. W oddziale pełni jednak funkcję sanitariusza, w której to roli sprawuje się wręcz idealnie – żołnierze od razu czują się lepiej, czując dotyk jej fachowych dłoni na swoim ciele (jakkolwiek by to nie brzmiało).

Victoria nie znosi dwóch rzeczy – kiedy ktoś dotyka jej bez jej zgody (wyjątkiem są te sytuacje, kiedy kogoś opatruje – nie znęca się na swoich pacjentach), i kiedy jest przez kogoś ignorowana. Zdarzają się jej wtedy wybuchy gniewu, często zbyt duże jak na błahą sprawę.

Choć sama nie ma trudności, żeby używać chociażby skalpela, to myśl o tym, że mogłaby zostać ukłuta igłą bądź nacięta nożem napawa ją przerażeniem. Strach ten jest irracjonalny, niemal paniczny. Nigdy nie zgodzi się na coś takiego, nawet, jeśli będzie chodziło o ratowanie jej zdrowia.

  • Pochodzenie: Nowy Jork
  • Cecha: Czas patriotów (raz na sesję przy teście cholernie trudnym możesz dodać wartość swojego charakteru do testowanego współczynnika)
  • Profesja: Medyk
  • Cecha: Sanitariusz polowy (brak utrudnień do testów leczenia z powodu wpływu otoczenia)
  • Choroba: Fobia (strzykawki i skalpele)

Współczynniki:

BazaŁatwyPrzec.Probl.TrudnyB.Tr.Ch.Tr.Fart
Zręczność1618161411851
Percepcja14161412963N
Charakter12141210741N
Spryt18201816131073
Budowa101210852NN

Umiejętności:

Zdolności manualne (Zręczność)

  • Zwinne dłonie 4

Spostrzegawczość (Percepcja)

  • Nasłuchiwanie 3
  • Wypatrywanie 4
  • Czujność 3

Kamuflaż (Percepcja)

  • Ukrywanie się 5

Medycyna (Spryt)

  • Pierwsza pomoc 8
  • Leczenie ran 4
  • Leczenie chorób 3

Sprawność (Budowa)

  • Kondycja 2

Sztuczki:

  • Hej przystojniaku! (członkowie drużyny muszą wykonać cholernie trudny test perswazji żeby oprzeć się perswazji postaci - tylko drobne przysługi)
  • Panna, który kulom się nie kłaniała (postać jest odporna na efekty psychologiczne ostrzału)
  • Bez oddechu (postać potrafi wstrzymać oddech 2x dłużej niż zwykły człowiek, dla tej postaci 2,5 minuty)
  • Kot (postać może spaść z 2x większej wysokości niż zwykły człowiek nie odnosząc obrażeń)

Broń:

  • Glock 17 (pistolet)
    • Obrażenia: L/PP1
    • Zacięcia: 19+
    • Nabój: 9mm
    • Amunicja: 31/31 (+ dodatkowy pełny magazynek w plecaku)
    • Reguły: Niezawodny (zacięcia 19+), Poręczny, Szybkie przeładowanie (2 segmenty)
  • Pięści:
    • Bonus do zręczności: brak
    • Obrażenia: sD/sD/sD

Jacob B. Paxon

XP: 175/1575 +1MXP

Co tu dużo mówić, bez ciebie ta baza Posterunku właściwie by nie istniała. Co chwila coś się ludziom psuje – a to kuchenka mikrofalowa, a to wykrywacz rezonansowy do ustalania ruchów Molocha, na silnikach czołgów kończąc. I bez ciebie nikt nie umiałby tego naprawić. Jesteś złotą rączką tego miejsca, najlepszym mechanikiem, jakiego baza kiedykolwiek miała. Innych przymiotów też nie można ci odmówić – żołnierska robota idzie ci całkiem nieźle, ze strzelaniem nie masz problemów, a i wytrzymałości ci nie brakuje.

Masz specyficzny talent, który sprawia, że szybko rozgryzasz każde urządzenie mechaniczne bądź elektroniczne, jakie wpadnie ci w łapki. Choćby na pierwszy rzut oka wyglądało niczym zwykła skrzynia, to szybko rozgryziesz jej działanie. Podobnie masz z pojazdami – wystarczy ci parunastu minutowa sesja z dowolną maszyną, żeby jeździć nią jak stary kierowca.

Niestety, ostatnimi czasy twoje notowania spadają. Coraz rzadziej udaje ci się wykonać zadanie poprawnie. Ludziom trudno jest wyjaśnić, co ty właściwie robisz. Tak naprawdę sam nie umiesz tego wyjaśnić. Nie przyznasz się, że coraz częściej napadają cię halucynacje, zaniki pamięci i inne problemy z głową, bo zostaniesz wyrzucony z bazy – na Posterunku nie ma miejsca dla ludzi nieprzydatnych. A ty nie znasz innego miejsca, gdzie mógłbyś żyć.

Jacob Paxon to świetny specjalista od mechaniki, elektroniki i kierowania pojazdami, świetnie też sprawdza się jako żołnierz – a raczej sprawdzałby się, gdyby nie postępująca schizofrenia paranoidalna. Innymi słowy, Jacob coraz częściej pada ofiarą omamów i halucynacji, których nie potrafi odróżnić od rzeczywistości. Jacob nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby – w końcu nie ma już lekarzy ani nawet książek medycznych, które mogłyby przybliżyć mu problem – po prostu coraz częściej trafiają mu się wpadki, takie jak niedopatrzenie podczas naprawy silnika, albo nalanie niewłaściwej benzyny do baku, bo „ktoś” powiedział mu, że będzie odpowiednia. Paxona dopada coraz częstszy strach, że zostanie uznany za nieprzydatnego i wyrzucony, co jeszcze przyśpiesza rozwój choroby.

Po ostatniej takiej wpadce Jacob został przeniesiony na radiostacje, gdzie nasłuchuje raportów zwiadowców. Paxon zdaje sobie sprawę, że dla niego to być albo nie być w bazie – będzie się starał za wszelką cenę nie popełniać kolejnych błędów.

  • Pochodzenie: Posterunek
  • Cecha: Hi-Tech (w każdym teście związanym z obsługą urządzenia elektronicznego możesz przerzucić jedną z kostek)
  • Profesja: Monter
  • Cecha: Zapałki i agrafka (+2 do sprytu podczas testów technicznych, dotyczących naprawiania, przerabiania itp)
  • Choroba: Schizofrenia

Współczynniki:

BazaŁatwyPrzec.Probl.TrudnyB.Tr.Ch.Tr.Fart
Zręczność12141210741N
Percepcja1618161411851
Charakter14161412963N
Spryt1719171512962
Budowa13151311852N

Umiejętności:

Prowadzenie pojazdów (Zręczność)

  • Prowadzenie samochodu 5

Zdolności manualne (Zręczność)

  • Otwieranie zamków 3

Broń strzelecka (Zręczność)

  • Pistolety 5
  • Karabiny 3

Technika (Spryt)

  • Mechanika 8
  • Elektronika 8
  • Komputery 6

Pirotechnika (Spryt)

  • Mat. Wybuchowe 3

Sprawność (Budowa)

  • Kondycja 3

Spostrzegawczość (Percepcja)

  • Czujność 3

Empatia (Charakter)

  • Postrzeganie emocji 2

Siła woli (Charakter)

  • Odporność na ból 1

Sztuczki:

  • 3 2 1 Bum (w ciągu 15 minut możesz uzbroić dowolny pojazd benzynowy jak bombę, czas wybuchu określasz z 50% dokładnością na 1 minutę, kwadrans lub 1 godzinę)
  • Myśleć jak maszyna (po zdaniu bardzo trudnego testu postrzegania emocji i bardzo trudnego testu mechaniki lub elektroniki postać potrafi przewidzieć następne posunięcie danej maszyny Molocha, można użyć tylko 1 raz w stosunku do 1 maszyny)
  • Na pewno działa! (w przypadku zacięcia się broni (wynik 11-18) postać potrafi zmusić ją do oddania jeszcze jednego strzału)

Broń:

  • Uzi (pistolet maszynowy) (min. budowa 12)
    • Obrażenia: L/PP1
    • Szybkostrzelność: 2
    • Zacięcia: 19+
    • Nabój: 9mm
    • Amunicja: 32/32 (+ dodatkowy 25/32 magazynek w plecaku)
    • Reguły: Niezawodny (zacięcia 19+), Szybkie przeładowanie (2 segmenty)
  • Pięści:
    • Bonus do zręczności: brak
    • Obrażenia: sD/sL/sL

<html><!–

Nick Morgan (postać bonusowa, tylko jeśli będzie 4 graczy)

Praca jak praca, nie było przez jakiś czas zleceń, a człowiek jeść musi, więc poszedłeś na kontrakt do Posterunku… Myślałeś, łatwe pieniądze, jakieś drobiazgi w stylu eskorta kuriera albo siedzenie na tyłku i obserwowanie terenu. W jak wielki bagno wdepnąłeś przekonałeś się dopiero po podpisaniu papierów i kilku pierwszych patrolach. Niemniej nie rzucisz pracy, nie przed terminem, masz w końcu reputację do utrzymania, no i sprzęt przydziałowy nie jest najgorszy. Ludzie z oddziału też są w porządku, za to dowództwo nadrabia wredność z nawiązką. Ostro Cię drażnią, czasem wręcz tracisz nad sobą panowanie i grozi, że wpadniesz w berserk i rozniesiesz cały ten kurnik w pył. Co więcej zdarza się to w kompletnie losowych chwilach i nie panujesz nad tym, musisz się pilnować, żeby nie być niebezpiecznym dla ludzi, którzy są po Twojej stronie.

A kto jak kto, Ty akurat potrafisz być bardzo niebezpieczny dla otoczenia…

Nick jest najgorszym tchórzem jakiego poznasz w życiu i jedynym człowiekiem, na którym możesz polegać na polu bitwy. Mimo tego, że na co dzień ten wysoki, jasnooki Teksańczyk jest duszą towarzystwa i chodzącą kupą optymizmu, to przed każdą walką zamienia się w kłębek nerwów - mamrocze, skamle i ogólnie wszystkich wkurza. Jednak gdy padnie pierwszy strzał zamyka jadaczkę i rusza naprzód wraz z innymi.

Niektórzy twierdzą, że ta cecha jego charakteru bierze się z jego burzliwej młodości na farmie, kiedy w napadzie bostońskiej gorączki pobił swoje dwie młodsze siostry, zabijając starszą, Tinę, i na stale okaleczając najmłodszą, Becky. Kiedy Nick wyszedł z aresztu dwa lata później obiecał sobie, że już nigdy nie straci panowania nad sobą, szczególnie wtedy kiedy trzyma w coś w ręku.

  • Pochodzenie: Texas
  • Cecha: Człowiek zwany koniem - sprawność (poziom trudności każdego testu z tej grupy jest obniżany o 1 poziom)
  • Profesja: Najemnik
  • Cecha: Maszyna do zabijania (możesz tymczasowo zwiększyć poziom dowolnego współczynnika o 2 punkty, ale tylko w walce na czas 1h lub 10 testów tego współczynnika, po tym otrzymujesz +50% utrudnień za zmęczenie, schodzi po 10%/h)
  • Specjalizacja: Wojownik
  • Choroba: Szaleństwo bostońskie

Współczynniki:

BazaŁatwyPrzec.Probl.TrudnyB.Tr.Ch.Tr.Fart
Zręczność18201816131073
Percepcja1618161411851
Charakter1618161411851
Spryt14161412963N
Budowa12141210741N

Umiejętności:

Walka wręcz (Zręczność)

  • Bijatyka: 3
  • Broń ręczna: 2
  • Rzucanie: 1

Broń strzelecka (Zręczność)

  • Pistolety: 1
  • Karabiny: 4
  • Broń maszynowa: 8

Spostrzegawczość (Percepcja)

  • Nasłuchiwanie: 3
  • Wypatrywanie: 3
  • Czujność: 3

Siła woli (Charakter)

  • Odporność na ból: 3
  • Niezłomność: 1
  • Morale: 4

Sprawność (Budowa)

  • Kondycja: 3
  • Pływanie: 1
  • Wspinaczka: 1

Sztuczki:

  • Człowiek, który kulom się nie kłaniał (postać jest odporna na efekty psychologiczne ostrzału)
  • Ruchomy cel (brak utrudnień wynikających z poruszania się celu)
  • Pitbull (nie można Cię zaskoczyć zasadzką - nie tracisz segmentów z tego powodu i normalnie testujesz inicjatywę)

–></html>

Zapis wydarzeń z sesji

Sesja z dnia 2015-07-06

W czasie podróżny na tereny opuszczone przez molocha w celu ich zabezpieczenia przez oddział Posterunku, Paxton przy użyciu radaru wykrył około 30 jednostek wroga. Jednak Pułkownik miał wątpliwości co do natury tych sygnałów, po krótkiej konsultacji z Ravenem i kontakcie z bazą nakazano odwrót. W czasie podróżny do bazy konwój został otoczony z 3 stron. Pułkownik postawił schronić się w pobliskim przedwojennym szpitalu. Oddział po przybyciu na miejsce powoli przygotowuje się do obrony.

Sesja z dnia 2015-07-13

After action report #275-2

*Notatka na folderze: Mamoa, znalazłem tylko tę część raportu. Komisja chce całość. Jak nie dojdziesz do tego co się wydarzyło w tamtym szpitalu, możesz pożegnać się z awansem - Dee*

*UWAGA! Podana dalej jest tylko kolejność wydarzeń. Błąd systemu uniemożliwił odtworzenie dokładnego czasu wydarzeń.*

*UWAGA! Wydarzenia w tym raporcie zostały odtworzone na podstawie nagrań radiowych, radarowych i innych. Są tylko interpretacją danych przez biegłych.*

21. Płk. Shivers przekazuje oficerom Posterunku (Sebastian Raven, Jacob B. Paxton) oraz sanitariuszce (Vicki Vettel) detonatory do zaminowanych pojazdów użytych do zablokowania bramy na teren szpitala.

22. Jacob B. Paxton określa czas nadejścia sił wroga na około pół godziny. Płk. Shivers wydaje Paxtonowi i Ravenowi rozkaz sprawdzenia budynku szpitala w celu określenia jego obronności.

23. Paxton i Raven wchodzą do budynku szpitala. Na miejscu decydują rozejść się.

24. Paxton wierci dwa otwory w zabarykadowanych drzwiach na parterze w nieznanym celu.

25. Raven robi ogląd pierwszego piętra. Stwierdza obecność dużej ilości krwi, śladów walki oraz brak ciał personelu szpitala i Posterunku.

26. Płk. Shivers kontaktuje się Ravenem i Paxtonem przez krótkofalówkę. Paxton i Raven dają znać, że cały budynek został zbadany. (W rzeczywistości obaj sprawdzili tylko przedsionek i pierwsze piętro. Do dziś nie wiadomo czy kłamali, czy tylko się pomylili).

27. Płk. Shivers i oddział przenoszą się do wnętrza budynku, gdzie zakładają stanowisko obronne na pierwszym piętrze. Pułkownik wysyła dalej Paxtona i Ravena na rozpoznanie drugiego piętra i dachu.

28. Raven i Paxton przeszukują drugie piętro i dach. Odnajdują tylko jedno ciało członka poprzedniej załogi szpitala - ochroniarza w mundurze. Ciało pozbawione śladów walki. (Informacja wątpliwa, dane z pozostawionego przy pułkowniku detektora ruchu wykazują, że Paxton i Raven nie zbadali dokładnie ciała.)

29. Raven i Paxton odnajdują kartę magnetyczną do zamka.

30. Raven i Paxton przenoszą się na dach, gdzie zdają raport radiowy Płk. Shiversowi.

31. Rozpoczyna się ostrzał Molocha na szpital. Paxton i Raven zaczynają schodzić na dół, gdy pocisk trafia w ich piętro.

32. Na pierwszym piętrze pułkownik przydziela im sanitariuszkę, Vicky Vettel, i wydaje im nowy rozkaz - odnalezienie centrum kontroli systemów bezpieczeństwa szpitala, zabezpieczenie go i wykorzystanie go przeciwko nadchodzącym jednostkom Molocha. (Do dziś nie wiadomo dlaczego przydzielił to im.)

33. Paxton, Raven i Vettel schodzą na parter, gdzie usuwają barykadę, rozbrajają zamek i przechodzą do głównej części budynku.

34. Po rozpoznaniu terenu Raven odnajduje plan piętra i wytycza trasę do centrum kontroli.

35. Po drodze Paxton, Vettel i Raven odnajdują magazyn pełen strzykawek. Grupa zatrzymuje się i po chwili rusza ponownie, powoli posuwając się do przodu. (Detektor ruchu wykazuje ruch wahadłowy ramion Paxtona, jakby zamiatał podłogę. Specjaliści uważają, że mógł wystapić błąd oprogramowania.)

36. Paxton, Raven i Vettel odnajdują centrum kontroli i otwierają je kartą magnetyczną. W środku odnajdują ciało pacjentki szpitala. (Na nagraniu słychać jak Vettel stwierdza, że ciało jest jeszcze ciepłe. Do dziś nie wiadomo, czy miała rację.)

Sesja z dnia 2015-07-29

Bohaterowie przywrócili zasilanie w pomieszczeniu ochrony i do systemów bezpieczeństwa, dzięki temu zaczęły odpalać się miny na około budynku, auto wieżyczki itp systemy. Opowiedzieli o podziemiach pod budynkiem, dostali rozkaz je zbadać i zabezpieczyć punkty wejścia.

Zeszli do piwnic, gdzie ich lęki zaczęły dawać im bardzo konkretne problemy - małe, ciasne korytarze, ciemność i zmieniające się cienie oraz wszędzie walające się drobne sprzęty medyczne, to wszystko nie pomagało w eksploracji. Zabezpieczyli 2 z 3 wejść, zbadali ze 2 pomieszczenia, po czym wrócili do pomieszczenia ochrony, gdzie ku ich zaskoczeniu ciało martwej dziewczyny zniknęło(!). Zdali raport, również wspomnieli o ich przeczuciach, że ktoś może czaić się w ciemnościach, otrzymali rozkaz zejść ponownie i zbadać teren dokładnie.

Kolejne pomieszczenia ukazywały makabryczne sceny, cokolwiek się tu działo, nie było zbyt ludzkie. Trafili na pokój z nagraniami z kamer, gdzie oglądnęli film jak jeden człowiek rozszarpuje na strzępy grupkę pozostałych, a po wszystkim maszyny Molocha uprzątają pomieszczenie. W dalszej części korytarzy znaleźli drzwi na zamek cyfrowy, w pełni napięcia je otworzyli kartą ochroniarza, natychmiast po otwarciu zostali zaatakowani przez jakichś ludzi. O dziwo obyło się bez rozlewu krwi, a ludzie okazali się być tymi, którzy przetrwali tu od czasu ewakuacji.

Sesja z dnia 2015-08-26

CASEFILE #03-456-05/04

OFICJALNE ZEZNANIE VICTORII VETTEL CZ. 4

Po otworzeniu włazu zobaczyłam ludzi, których po ubraniu od razu zidentyfikowałam jako personel szpitala. Wyglądali jakby byli schowani w tym pomieszczeniu od dłuższego czasu, czekając na odsiecz.

Krótka rozmowa z nimi potwierdziła moje podejrzenia: schowali się w podziemiach przed zagrożeniem, jednak zagrożenie to nie szło ze strony Molocha, a przynajmniej nie do końca.

Chcę przez to powiedzieć, że personel skrył się przed „mutantami”, które znalazły się na terenie szpitala. Wydało mi się wtedy, że te „mutanty” muszą być stworzeniami, które zobaczyliśmy na nagraniu odkrytym przez Paxtona i Ravena.

Paxton i Raven dowiedzieli się od pozostałego personelu, że szpital posiada jeszcze jeden podziemny poziom, na którym mogli schować się inni. Ustaliliśmy z personelem, że udamy się na ten drugi poziom, sprawdzimy go, a później wrócimy do nich i przeprowadzimy ich ewakuację ze schronu. Mieliśmy nadzieję szybko się z tym uporać i dołączyć do toczącej się walki na górze.

Na odchodnym dowiedzieliśmy się kim była tajemnicza dziewczyna, której ciało znaleźliśmy - okazało się, że personel od czasu do czasu wysyłał jedną osobę na zewnątrz, próbując albo skontaktować się z Posterunkiem, albo uzupełnić kurczące się zapasy. Nikt nigdy nie wracał.

Szybko udaliśmy się na drugi poziom podziemi. Wyglądało na to, że moim towarzyszom zaczyna doskwierać battle fatigue - Raven stawał się coraz bardziej nerwowy, porównując podziemia do grobowca, a Paxton zaczynał okazywać typowe objawy manii paranoicznej.

Nic dziwnego więc, że w takich warunkach Raven popełnił taktyczny błąd i zaczął sprawdzać pomieszczenia bez czekania na zabezpieczenie z naszej strony. Na korytarzu dopadł go jeden z „mutantów” i powalił na ziemię. Rozpoczęła się szarpanina i, ze wstydem przyznam, sama nie dotrzymałam procedur otwierając ogień tuż nad ramieniem Paxtona, co później wypominał mi, stwierdzając, że prawie go ogłuszyłam.

Sama nie trafiłam przeciwnika, jednak Paxton miał więcej szczęścia i udało mu się go powalić serią z peemu. Raven był jeszcze na nogach, więc ruszyliśmy dalej w poszukiwaniu ocalałych, tym razem jednak prowadził nas Paxton.

Natrafiliśmy na kolejnego „mutanta”, z którym rozprawił się Raven. Obaj przeciwnicy byli rośli, ale wyglądali ludzko i wydawali się być opętani jakąś manią. Mieliśmy nadzieję, że nie natrafimy na więcej, nie mogliśmy jednak tego stwierdzić ponieważ Paxton zaniedbał swoich obowiązków technika i zostawił detektor ruchu u pułkownika.

W podziemiach odkryliśmy kolejne drzwi zamknięte na kartę magnetyczną, którą znalazł Paxton. Otworzyliśmy je zgodnie z procedurą, co ocaliło nam życie, ponieważ w tym pomieszczeniu czekał na nas prawdziwy wróg… Moloch. Mieliśmy niezwykłe szczęście i Raven zniszczył czyhającego w pogotowiu Łowcę jedną serią.

Obecność Molocha i to, co znaleźliśmy w tym pomieszczeniu wyjaśniło nam kim są naprawdę te „mutanty”.

Pomieszczenie było wypełnione kabinami medycznymi, w których znajdywały się ciała pacjentów cierpiących na tak zwaną gorączkę bostońską. Kabiny medyczne były połączone z centralnym komputerem, przy którym zasiadywał doktor Filip Wild, szef programu badawczego szpitala. Przybyliśmy jednak za późno - Wild został okaleczony przez Molocha, pozbawiony kończyn i podłączony makabryczną technologią do komputera.

Nie wiem, czy jeszcze żył. Nie jestem pewna, czy my sami nie byliśmy jedynymi żywymi istotami w tamtym pomieszczeniu od czasu kiedy Moloch przejął ten program badawczy.

Udało mi się ustalić czym był ten program na podstawie notatek znalezionych na miejscu, z kolei Paxton stwierdził tożsamość doktora poprzez kontakt radiowy. Udało mu się uruchomić radiostację, która było już ustawiona na pewien kanał. Gdy tylko Paxton włączył radiostację, po drugiej stronie odezwał się głos pułkownika Nathana Wilda. Jego dokładne słowa brzmiały „Słucham, Filipie?”. Kiedy Paxton się odezwał, pułkownik natychmiast zerwał połączenie.

Nie wiem, co on i jego brat chcieli osiągnąć. Szybko zorientowaliśmy się, że musimy jak najszybciej wydostać się z podziemi, odnaleźć pułkownika i zdać mu raport o tym co znaleźliśmy. Zablokowaliśmy za sobą drzwi i ruszyliśmy na górę, po drodze zbierając ocalały personel.

Na ziemi odkryliśmy najgorsze - siły Molocha zalewały szpital, a pułkownik nie żył. Szybko użyliśmy ładunków, którymi zaminowaliśmy nasze pojazdy dookoła terenu, odpychając wroga. Paxton skontaktował się znowu z bazą i odkryliśmy ogrom zdrady Wilda.

Baza zdała raport, że Wild nigdy nie wysłał posiłków i sam zniknął. Byliśmy na pastwie przeciwnika i tylko szybko i bohaterska reakcja personelu Posterunku ocaliła nas przed śmiercią… albo gorzej, tymi komorami w podziemiach.

Podpisano, St. Sz. Victoria Vettel Sanitariuszka

sesjeck/kontakt.txt · ostatnio zmienione: 2017/12/02 09:51 przez ck