Fabryka w górze rzeki zatruwa wodę jakimiś zanieczyszczeniami, mali ludzie którzy żyją w dół strumienia zaczynają mieć z tego powodu problemy. Ktoś musi się zająć tym problemem.
Jednostrzałowy scenariusz, przewiduję na 2-3 sesje. Gra będzie w poważnym tonie, setting wbrew pozorom jest dość mroczny.
Postacie to tzw. mali ludzie, skrzaty wielkości myszy, mieszkające po ludzkich domach, w trawie, itp. Cały świat jest dla nich wielokrotnie większy niż dla ludzi (dość oczywiste), rzeczy takie jak wyprawa do sąsiedniego miasta czy na drugi brzeg jeziora to epicka podróż, a domowy kot to śmiertelne zagrożenie. Skrzaty pomiędzy sobą dzielą się na różne frakcje, każda odrobinę różniąca się wyglądem, specjalizująca się w innej dziedzinie i mająca dostęp do innego rodzaju magii.
Opowiadanie o settingu i mechnice.